Sugeruje on, że w trakcie Sesji zarówno ja, jak i Burmistrz Zajko dążyliśmy do zbagatelizowania sprawy.
Komentator dodaje: ”Nie udało się i sprawę zbadają RIO i NIK, a może i Prokuratura – bo i takie głosy padały w czasie dyskusji”. Oświadczam, że nie tylko nie dążyliśmy do zbagatelizowania sprawy, a wręcz odwrotnie: ze wszelkich sił dążyliśmy do publicznego wyjaśnienia wszystkich istotnych wątków.
Przede wszystkim jestem bardzo zadowolony, że wnioskiem sformułowanym przez Komisję Rewizyjną zajmą się rzeczywiście fachowcy. Jestem przekonany, że rzetelna i obiektywna ocena tych organów pozwoli do końca wyjaśnić sprawę i oddalić kierowane wobec mnie zarzuty. Powiedziałem o tym także w trakcie wczorajszej sesji.
Wyraźnie natomiast dawało się odczuć bagatelizowanie sprawy ze strony niektórych członków Komisji Rewizyjnej, szczególnie jej Przewodniczącego. Chyba apogeum tego lekceważenia osiągnął Pan Przewodniczący odpowiadając na zarzut Burmistrza Zajko odnośnie niewłaściwego sformułowania pytania zadanego radcy Iwonie Wajk, a później konsekwentnie Annie Jędrzejczak – o legalność przesunięcia terminu zapłaty kar umownych (a nie o przesunięcie terminu realizacji inwestycji). Nawet przytoczony dosłownie (dwukrotnie) fragment protokołu sesji, w trakcie której zainicjował on kontrolę, z wyraźnie błędnie sformułowanym przez niego pytaniem, nie pogorszył humoru Pana Przewodniczącego. Jego odpowiedź, że to radczyni powinna poprawiać pytanie, a ponadto „przecież członkowie Komisji Rewizyjnej nie są prawnikami”, zabrzmiała naprawdę rozbrajająco. I jeszcze drugi rodzynek tego samego autorstwa: Burmistrz dostał niepełna listę pytań, bo ... nie zwrócił się o nią na piśmie ! Więc: „Chyba kara mu się należy, czyż nie ? Mogliśmy nic nie dać, ale dla „zmylenia przeciwnika” daliśmy coś innego”.
Jeszcze tylko jeden drobiazg wobec komentatora: wniosek przyjęty przez Radę Miejską nie zawiera niczego odnośnie Prokuratury. Wspominanie o „głosach w dyskusji” jest grubym nieporozumieniem i przeinaczeniem rzeczywistej dyskusji radnych. Wątek ten pojawił się tylko raz, gdy Przewodniczący Komisji Rewizyjnej przedstawiał rozważania z toku jej pracy, do którego organu powinien być kierowany wniosek Komisji Rewizyjnej.
Pełny zapis tego bardzo interesującego i pouczającego fragmentu obrad Rady Miejskiej wszyscy zainteresowani będą mogli przeczytać za około miesiąc, po oficjalnym przyjęciu protokołu obrad sesji Rady i zamieszczeniu na stronie internetowej Gminy w Biuletynie Informacji Publicznej. Myślę, że najlepiej będzie tam widać zarówno kto bagatelizował fakty w tej sprawie, jak się wypowiadali poszczególni radni i jaka była atmosfera. Natomiast żeby nie dawać komentatorom aż miesiąca na dowolne przerabianie faktów, pozwalam sobie przytoczyć w całości moje wystąpienie, w którym zawarłem najistotniejsze odniesienie się do pracy Komisji Rewizyjnej.
Andrzej Wojciechowski
Burmistrz Gminy Goleniów
„Wysoka Rado !
Po wysłuchaniu odczytanego przez Pana Przewodniczącego Wojciecha Maciejewskiego protokołu z badania „całości porozumienia między Gminą Goleniów a firmą ProLogis” nasuwa się nieodparte wrażenie, że jeszcze przed badaniem postawiono tezę: „Burmistrz naruszył prawo”, którą później różnymi metodami starano się udowodnić. A oto fakty:
1.Mnie, osoby najbardziej zainteresowanej w sprawie (jestem stroną postępowania), nie zaproszono na 4 pierwsze posiedzenia Komisji Rewizyjnej, mimo mojej prośby. Ponadto stwierdzono w toku pracy Komisji: „Burmistrz nie będzie wpływał na bieg sprawy.” Zadziwiające !
2.Zaproszenie otrzymałem dopiero po krytyce prasowej redaktora Ozimka i groźbie niepodpisania protokołu przez niektórych członków Komisji Rewizyjnej, ale było to już po sformułowaniu wniosku Komisji Rewizyjnej wobec Rady, że „Burmistrz naruszył prawo” („musztarda po obiedzie”).
3.Przy każdej normalnej kontroli kolejność procedowania jest następująca:
badanie przedstawionych dowodów w sprawie,
protokół z kontroli,
zapoznanie się z wynikami kontroli przez kontrolowanego i ustosunkowanie się do nich,
zalecenia pokontrolne.
W przypadku przedmiotowej kontroli otrzymałem wniosek „Burmistrz naruszył prawo” 2 tygodnie przed otrzymaniem protokołu z kontroli.
4.Z uwagi na fakt, że zleciłem niezależnemu radcy Romanowi Molowi ocenę prawną dotyczącą mojego postępowania w sprawie wniosku ProLogis, poprosiłem o zestaw pytań postawionych przez Komisję Rewizyjną. Kierownik Biura Rady Pan Arkadiusz Sell przyniósł mi zestaw pytań bez najważniejszego pytania o możliwość prolongaty inwestycji. Wobec tego radca Roman Mol nie ustosunkował się do tego pytania. Celowe działanie czy przeoczenie ? Oceńcie to Państwo sami.
5.Przy formułowaniu wniosku stwierdzającego naruszenie prawa nie wzięto pod uwagę opinii prawnej radcy Marii Szyksznian, a opinię radcy Romana Mola potraktowano jako „ciekawostkę”. Oparto się jedynie na opiniach radczyń Iwony Wajk i Anny Jędrzejczak, które były ze sobą diametralnie sprzeczne !
6.W kwestii legalności prolongaty realizacji inwestycji, co stanowi istotę sporu, postawiono inne pytanie radczyniom Iwonie Wajk i Annie Jędrzejczak – o legalność prolongaty kar umownych, co nie było przedmiotem prowadzonego przeze mnie postępowania. W badanej sprawie do terminu kar wymagalnych 27 sierpnia 2009 r. było jeszcze przecież pól roku !
7.Przypadek rozstrzygnięcia prolongaty kar umownych miał natomiast miejsce kilka dni temu wobec 4 innych inwestorów z Goleniowskiego Parku Przemysłowego, a mianowicie:
Specjalistycznego Przedsiębiorstwa Robót Inżynieryjnych MAZUR z Goleniowa,
PP-H INTEGROPOL z Goleniowa,
BEST ADVICE and INVEST z Danii,
Prosol Polska Sp. z o.o. z Hiszpanii.
Są to przypadki rzeczywiście także kompetencyjnie przypisane Burmistrzowi, ale po zasięgnięciu opinii Komisji Budżetu - bo dotyczyły zaległości wymagalnych, gdy już upłynął termin na realizację inwestycji. Posiedzenie Komisji Budżetu odbyło się 14 grudnia. Wszystkie 4 przypadki przekroczenia terminu zostały dokładnie przeanalizowane i zaopiniowano prolongowanie wszystkim firmom terminu realizacji inwestycji jednogłośnie ! Komisja, jak mniemam, wyszła z założenia, że kara 300 % jest mechanizmem eliminującym spekulantów, nie może jednak niszczyć inwestorów, którzy znaleźli się w różnych kłopotach, przede wszystkim wynikających z kryzysu światowego. Stanowisko to przez analogię można zastosować do firmy ProLogis, gdzie Burmistrz podjął podobną decyzję jako jedyny uprawniony.
8.W kwestii sensacyjnej wypowiedzi Pani Wajk, która jak sama przyznała nagrywała telefoniczną rozmowę ze mną (co samo w sobie nie jest normalne) wyjaśniam, że zwykłą procedurą stosowana w sytuacji działania 2 radców prawnych w jednym zakładzie pracy przy ich różnych zdaniach w sprawie jest próba uzgodnienia stanowisk. I o to apelowałem. Postawa Pani Wajk kwalifikuje się do rozpatrzenia przez Rzecznika Dyscypliny Radców Prawnych.
9.I na koniec ... Nie wiem czemu ma służyć podwojenie kontroli przedmiotowej sprawy przez NIK i RIO. Jest to rzecz niespotykana w praktyce samorządowej. Podważa to zaufanie zarówno do RIO, jak i NIK. Dotychczasowa praktyka wskazuje na RIO jako organ właściwy do rozstrzygania sporów.
Tyle co do pracy Komisji Rewizyjnej. Naszą odpowiedź co do rozstrzygnięcia merytorycznego przedstawiłem w piśmie do Pana Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej z dnia 09 grudnia 2009 r. (zamieszczonym też na stronie internetowej Gminy www.goleniow.pl) i to jest nasze oficjalne stanowisko w tej sprawie.
Andrzej Wojciechowski
Burmistrz Gminy Goleniów”
czwartek, 31 grudnia 2009 12:47
Reakcja Burmistrza na informacje prasowe
Sprawa ProLogis do kontroli
Na portalu „Gazety Goleniowskiej” pojawiła się wczoraj (30 grudnia 2009) króciutka informacja z fragmentu Sesji Rady Miejskiej dotyczącego kontroli „całości porozumienia między Gminą Goleniów a firmą ProLogis” podpisana (pp), opatrzona komentarzem aktualnym zatytułowanym „Sprawa ProLogis do kontroli” autorstwa redaktora Leszka Ozimka. Co do 7-linijkowej informacji uwag nie mam, natomiast zmuszony jestem odnieść się do komentarza.
Dział:
Wyjaśnienia i komentarze