Na wstępie radni zostali zapoznani z analizą spraw związanych z parkowaniem na terenie Goleniowa, przygotowaną przez p. Jana Sklorza, fachowca od zarządzania ruchem drogowym z wieloletnim doświadczeniem. Na zlecenie burmistrza Roberta Krupowicza sporządził on inwentaryzację miejsc parkingowych na terenie miasta, zbadał stopień ich wykorzystania w różnych porach dnia oraz zaproponował rozwiązanie jego zdaniem najlepsze dla Goleniowa. Z analizy wynika, że największy problem jest w ścisłym centrum miasta, ograniczonym niegdyś murami obronnymi, plus ul. Konstytucji 3 Maja oraz Plac Lotników. Na większości parkingów stopień wykorzystania miejsc parkingowych jest w granicach 95-99 procent, co oznacza, że w praktyce nie ma co marzyć o znalezieniu wolnego miejsca parkingowego. Zdaniem p. Sklorza, jedynym sensownym rozwiązaniem jest wprowadzenie w tym rejonie strefy płatnego postoju, która wymusi rotację pojazdów na miejscach parkingowych. „Tego problemu nie da się przeczekać, sam się nie rozwiąże, a będzie narastał. Nigdzie nie wymyślono nic lepszego od strefy płatnego postoju i moim zdaniem będą Państwo zmuszeni ją prędzej czy później w Goleniowie wprowadzić” - powiedział J. Sklorz na wstępie dyskusji.
Drugie rozwiązanie przedstawiła firma Comarch, która proponuje Goleniowowi instalację systemu monitorującego stan wykorzystania parkingów oraz informującego kierowców o wolnych miejscach na poszczególnych parkingach. Aplikacje dla smartfonów oraz ewentualnie tablice świetlne na terenie miasta miałyby kierowcom ułatwić znalezienie miejsca do zaparkowania.
Radni otrzymali komplet materiałów z informacjami nt. parkingów istniejących na terenie miasta, stopniem ich wykorzystania, a w rozmowie z autorem opracowania mogli uzyskać odpowiedzi na szereg szczegółowych pytań dotyczących m.in. ewentualnego wprowadzenia w Goleniowie strefy płatnego parkowania. Będą one przydatne w przyszłych dyskusjach nad sposobem rozwiązania kwestii parkowania w mieście i organizacji ruchu samochodowego.
„Szukamy rozwiązań optymalnych dla Goleniowa, więc jest oczywiste, że przeanalizować trzeba i kwestię monitorowania parkingów, i strefę płatnego postoju. Zastrzegam wyraźnie, że żadne decyzje nie zapadły, sprawa jest na bardzo wstępnym etapie analizy danych podanych w opracowaniu p. Sklorza. Będziemy rozmawiać z mieszkańcami, radnymi, słuchać opinii i do ewentualnych decyzji jest jeszcze daleka droga. Zgadzam się jednak z opinią, że problem sam się nie rozwiąże, a trudności ze znalezieniem miejsca do zaparkowania będą coraz większe. Nie da się ich rozwiązać tylko budując nowe parkingi, bo one natychmiast się zapychają zaparkowanymi tam na długo samochodami. Jakieś decyzje prędzej czy później trzeba będzie podjąć” - uważa burmistrz R. Krupowicz.