Organizatorzy mieli nieco pecha, bowiem sobota była wietrzna i deszczowa. Zaraz po uroczystej mszy świętej, odprawionej na placu przy starym cmentarzu przeszła krótka ulewa, ale natychmiast się na jakiś czas wypogodziło i bez przeszkód odbyła się część wieńcowa uroczystości, czyli przekazanie przez starostów dożynek, panią Urszulę Przytulską i Zenona Słabego (rolnicy z Tarnowca) bochna chleba z tegorocznego ziarna burmistrzowi Robertowi Krupowiczowi. Chleb został pokrojony i rozdany wśród uczestników dożynek. Smakował! Dużym powodzeniem cieszyła się też darmowa grochówka oraz duże stoisko z ciastami przygotowanymi przez gospodynie, które można było kupić za nader umiarkowaną cenę.
Po części oficjalnej rozpoczęła się wspólna zabawa. Konkursy, zawody i koncerty przeplatane były kolejnymi deszczami, ale nie zepsuły one humorów uczestnikom imprezy. Dożynkowa zabawa trwała do późnej nocy.