W piątek i niedzielę pod wieczór rejon ulicy Lipowej, Szczecińskiej i Konopnickiej zasnuty był gęstym dymem. Jego powodem był jeden komin na ul. Wrzosowej.
Snujący się tuż przy ziemi dym utrudniał oddychanie, a chwilami przesłaniał widoczność na ulicach. Jak się okazało, źródłem zadymienia był jeden z kominów domu przy ul. Wrzosowej 15. Strażnicy miejscy w piątek przeprowadzili kontrolę tej posesji. Stwierdzono, że piec opalany jest miałem węglowym, a w palenisku nie było żadnych odpadów. Źródłem dymu był nie do końca jeszcze rozpalony miał węglowy. Niestety, ten rodzaj opału jest jak dotąd całkowicie legalny. Interwencja Straży Miejskiej musiała się ograniczyć do stwierdzenia powyższych faktów.