W poniedziałek, 5 lutego w Modrzewiu zameldował się pierwszy bocian. Wyjątkowo wcześnie, bo zazwyczaj te ptaki przylatują pod koniec marca lub na początku kwietnia.
Zatroskani mieszkańcy wsi dzwonią do Straży Miejskiej z sugestią, by ptaka odłowić i zaopiekować się nim do początku prawdziwej wiosny. Łowów na bociana jednak nie będzie, bo ptak nie wygląda na osłabionego i wymagającego pomocy. Zapewne nie byłoby też łatwo go schwytać. Będzie jednak obserwowany i w razie potrzeby dostanie pomoc.