Anonimowy autor tekstu pisze:
„Sztandarowa inwestycja zaplanowana przez administrację obecnego Burmistrza, słuchając słów urzędników, wydawała się łatwa i szybka do realizacji. Wyszło jak zawsze.”
To całkowita nieprawda. Nikt z pracowników UGiM zaangażowanych w prace nad centrum przesiadkowym w Goleniowie nigdy nie mówił, że ta inwestycja będzie „łatwa i szybka”. Przeciwnie: podkreślano, że jest trudna, bo wymaga mnóstwa uzgodnień, niełatwej współpracy z PKP, a prowadzona będzie z utrzymaniem ruchu pasażerskiego i towarowego. Do tego – bardzo kosztowna.
Przetarg na wykonanie inwestycji rozpisano na początku tego roku, bo dopiero niedawno zakończyła się procedura przejmowania przez Gminę Goleniów gruntów od PKP i pozyskano dofinansowanie z budżetu Unii Europejskiej. W przetargu zakończonym 13 kwietnia nie złożono żadnej oferty, dlatego rozpoczyna się procedura tzw. „dialogu technicznego”, która powinna wyjaśnić przyczyny tego stanu i zwiększyć szanse na rozstrzygnięcie drugiego postępowania. Szerzej to zagadnienie zostało omówione w czasie obrad Komisji Gospodarki, Inwestycji i Ochrony Środowiska Rady Miejskiej w dniu 16 kwietnia br., a relację filmową (niezmanipulowaną!) zamieścił portal www.goleniow.net.pl obok tekstu zawierającego nieprawdziwe informacje.
Nie ma też żadnej sensacji w informacji o roku 2023 jako granicznej dacie dla komunikacyjnej inwestycji w Goleniowie. Do roku 2023 mają być wykorzystane środki unijne przewidziane na wsparcie działań gminy, o czym jasno i wyraźnie mówiono na posiedzeniu komisji.
Podkreślić trzeba, że radni słuchający informacji na temat centrum przesiadkowego przyjęli do wiadomości wyjaśnienia wiceburmistrza T. Banacha i dyrektora J. Wysockiego, udzielając poparcia dla wszelkich działań, które doprowadzą do wykonania i rozliczenia inwestycji w zaplanowanym czasie – tj. do roku 2023.