Po zgubę nikt się nie zgłosił. Jak mówi podinspektor Krzysztof Maćczak, policja różnymi sposobami starała się ustalić właściciela pieniędzy, ale nic to nie dało. Kilka dni temu Daniel Jacewicz poprosił więc o zwrot całej kwoty. I we wtorek 21 listopada odebrał 1200 zł w gotówce, dokładnie te same banknoty, które dwa lata temu przekazał policji.
Długo nie obciążały mu kieszeni. Prosto z komendy pojechał do Urzędu Gminy i Miasta i całą kwotę przekazał pani Mażenie Domańskiej ze wskazaniem, by 1200 zł wspomogło akcję Szlachetna Paczka. Tak też się stanie: za przekazane pieniądze zostanie zakupiona lodówka i kafelki dla jednej z rodzin, które organizatorzy Szlachetnej Paczki wytypowali do obdarowania przed świętami Bożego Narodzenia.