W środę rano do UGiM zadzwonił do urzędu pewien mieszkaniec Goleniowa, który był niezadowolony ze sposobu załatwienia jego sprawy. Urzędniczkę, która odebrała telefon zwyzywał najcięższymi obelgami, jakie istnieją w języku polskim, doprowadzając ją do płaczu. Dzwoniący miał pecha, bo rozmowa odbywała się przez telefon głośnomówiący, przy świadkach. Sprawa zostanie zgłoszona do prokuratury, a dzwoniący mieszkaniec zapewne stanie przed sądem na podstawie art. 226 §1 Kodeksu karnego.
Aby ograniczyć ryzyko podobnych incydentów, burmistrz Robert Krupowicz polecił zainstalowanie systemu rejestracji rozmów telefonicznych odbywanych z pracownikami Urzędu Gminy i Miasta w Goleniowie. Nagrania z rozmów podobnych do tej ze środowego poranka będą m.in. służyć jako dowody w sprawach o znieważenie pracowników urzędu.