Jak wiadomo, Krystianowi nie powiódł się start w Rio de Janeiro. Nikt chyba jednak nie podejrzewa, że zawodnik przygotowujący się przez kilka lat do tak ważnego startu ostatecznie go zlekceważył. Krystian wystartował i biegł najlepiej, jak tego dnia mógł. Los chciał, że nie był to jego najlepszy dzień w życiu.
Burmistrz Robert Krupowicz podziękował Krystianowi i jego trenerowi za wieloletnią pracę włożoną w przygotowanie do startu oraz za zakwalifikowanie się do ekipy olimpijskiej i godne reprezentowanie Goleniowa i jego mieszkańców. Życzył, by w kolejnych startach zajmował coraz lepsze miejsca, a za cztery lata w Tokio stanął na podium biegu na 3 tysiące metrów z przeszkodami.