Największe wrażenie na paniach zrobiło przedszkole społeczne, prowadzone przez stowarzyszenie utworzone przez rodziców i z ich bardzo dużym udziałem. Niewielka placówka w centrum miasta, położona w „półdzikiej” enklawie pośród wysokich budynków, początkowo zaskakuje placem zabaw (co tu ukrywać – sprawia wrażenie zdewastowanego), ale potem – kiedy popatrzy się na ludzi pracujących z dziećmi i szczęśliwe dzieci, a następnie pięknie zaaranżowane i przystosowane do potrzeb dzieci pomieszczenia w budynku (wrażenie robi zwłaszcza sypialnia), ocena ulega radykalnej zmianie. W przedszkolu stawia się na wychowanie dzieci w bliskim kontakcie z naturą, ich kreatywność, inicjatywę, chęć poznawania na różne sposoby otaczającego je świata. Zabawek nie ma prawie wcale, do pracy z dziećmi wykorzystywane jest to, co daje natura – kamyki, patyki, liście, szyszki; na zapleczu mają piec chlebowy i stoliki do majsterkowania, obok gęste krzaki, w których gnieżdżą się ptaki, w zwalonym pniu żyją myszy. Dzieci razem ze swymi opiekunami na powitanie przygotowały krótki program, do wspólnej zabawy włączając swoich gości i częstując własnoręcznie wykonanymi ciasteczkami. W przedszkolu jest około 30 dzieci w wieku od 1,5 do 6 lat.
Drugie przedszkole, które delegacja z Goleniowa odwiedziła, w zasadniczy sposób różniło się od pierwszego – przede wszystkim wielkością. Wybudowane zostało 40 lat temu dla 200 maluchów, obecnie – razem z grupa żłobkową – jest w nich 171 dzieci, pracuje 23 nauczycieli. Organem prowadzącym jest samorząd lokalny. W tym przedszkolu stawia się przede wszystkim na aktywności fizyczną dziecka; codziennie prowadzona jest 1 godzina różnego rodzaju zajęcia sportowe – dzieci same wybierają, w których chcą uczestniczyć. Grupy są niewielkie – 12 dzieci w żłobkowych, 18 dzieci w przedszkolnych. Przedszkolaki mają do swojej dyspozycji podzielony na segmenty duży plac zabaw.
Trzecie przedszkole, które goleniowianie odwiedzili, mieści się w nowym obiekcie, a prowadzone jest metodą Montessori. Zgodnie z tą metodą, w przedszkolu pozwala się dzieciom rozwijać naturalną chęć zdobywania wiedzy i umiejętności, wspiera ich spontaniczną aktywność, uczy samodzielności, koncentracji i społecznych reguł. Jak określiła to dyrektorka przedszkola, pracuje się tu z dziećmi tak, by dzieci nie zauważyły, że są uczone. Że dzieci dobrze się tutaj czują, widać było po ich wesołej zabawie w przedszkolnym ciekawie urządzonym ogrodzie. W przedszkolu są trzy grupy.
Wizyta w greifswaldzkich przedszkolach dała goleniowskim nauczycielkom przedszkoli nie tylko materiał do przemyśleń, ale także podsunęła kilka interesujących rozwiązań, które zamierzają wprowadzić w swojej pracy z dziećmi. Pokazała też, że nasze przedszkola tak naprawdę niewiele się różnią od niemieckich i nie powinniśmy mieć żadnych kompleksów.
W każdym z trzech przedszkoli została pamiątka po wizycie gości gości z Polski – duże pluszowe misie.