Do spotkania dotyczącego przyszłości goleniowskiego targowiska, popularnie zwanego „turzynkiem”, doszło z inicjatywy kupców. Udział w nim wzięło ponad 20 przedstawicieli tego środowiska. Spotkanie poprowadził przewodniczący Rady Miejskiej, Czesław Majdak.
To, że „turzynek” lata świetności dawno ma za sobą widać gołym okiem; z blisko 150 kontenerów i stoisk, zostało około 30. Jedni kupcy zrezygnowali z działalności handlowej w ogóle, inni przenieśli się do lokali w budynkach, oferując swoim klientom lepsze warunki obsługi. To co zostało, nie zachęca do zakupów w tym miejscu. Rozrzucone punkty handlowe, prymitywne warunki sprzedaży, w okresie jesienno – zimowym dokuczliwe zimno, a w efekcie coraz mniej kupujących.
Dwa lata temu podjęto działania zmierzające do zmiany tego stanu. Kupcy zawiązali spółkę i we współpracy z władzami gminy rozpoczęto prace nad koncepcją zagospodarowania terenu targowiska. Historię podjętych w tym względzie działań, których efektem jest sfinansowana przez Gminę koncepcja zagospodarowania targowiska, przedstawili burmistrz Robert Krupowicz oraz zastępca burmistrza Tomasz Banach. W myśl tej koncepcji, na części terenu wybudowana zostanie zadaszona wiata - 3 stoły po 8 m długości każdy, na których będzie można prowadzić sprzedaż płodów rolnych (owoców i warzyw). Obok będą sanitariaty i wytyczone zostaną miejsca parkingowe. Koszt tego zadania – 900 tys. zł, z czego 600 tys. zł stanowi dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Obok tzw. „zielonego rynku” miał powstać pawilon handlowy w kształcie czworoboku na 20 miejsc handlowych po 30 m2 każdy, z atrium w środku. Problem w tym, że kupiecka spółka rozwiązała się i ta część koncepcji upadła. Reprezentujący kupców Zdzisław Kowalewski (na zdjęciu) odnosząc się do przedstawionej koncepcji, stwierdził: „Plan jest piękny, ale jest nas zbyt mało, byśmy mogli to udźwignąć”. Podobnego zdania byli również inni uczestniczący w spotkaniu kupcy. W oświadczeniu, jakie na wstępie przedłożyli władzom miasta, wnosząc o przeznaczenie na ich działalność (na zasadzie wieloletniej dzierżawy) terenu między pasażem przy Zielonej Drodze a mającym powstać „zielonym rynkiem”. Zobowiązują się w nim jednocześnie, że zagospodarują ten teren w sposób estetyczny, zapewniając lepsze warunki sobie i kupującym.
Burmistrz Robert Krupowicz, przypominając dotychczasowe działania podjęte w tym zakresie uspokajał, iż Gmina nie jest zainteresowana na wprowadzenie na targowisko firmy zewnętrznej, ale też nie godzi się na to, by na atrakcyjnym dla inwestorów miejscu handel wyglądał tak, jak na początku lat 90. „Nie chcecie hali, to powiedzcie co ma być, ale musi to spełniać warunki handlu w XXI wieku”.
Spotkanie zakończono ustaleniem, iż prace nad koncepcją zagospodarowania miejskiego targowiska rozpoczną się od nowa, a do kontaktów z Gminą kupcy wyłonią swoją kilkuosobową reprezentację.
wtorek, 05 marca 2013 12:28
Targowisko – nowe otwarcie
„Startujemy od zera” - takim ustaleniem zakończyło się blisko dwugodzinne spotkanie kupców z targowiska miejskiego z radnymi Rady Miejskiej i burmistrzami Gminy Goleniów, jakie odbyło się 26 lutego 2013 roku.
Dział:
Miasto i Gmina